 Wysłany: Nie Sty 02, 2011 12:04 pm Temat postu: |
|
| W imieniu swoim i innych miłośników wędkarskich wypraw do Norwegii z naszej ekipy, składam wszystkim koleżankom i kolegom z forum najlepsze życzenia, Szczęśliwego Nowego Roku, powodzenia w życiu osobistym i zawodowym, dużo szczęścia, zdrowia oraz samych sukcesów wędkarskich w nadchodzącym 2011 roku!
God Jul og Godt Nyttar! |
|
| Wysłany: Sob Sty 01, 2011 12:10 pm Temat postu: |
|
| Na ten Nowy 2011 Rok wszystkim użytkownikom tego portalu i wszystkim odwiedzającym ten portal życzę najlepszości wszelkiej, brań bez liku i emocji co nie miara.
brzezin |
|
| Wysłany: Nie Gru 12, 2010 2:23 pm Temat postu: |
|
Na pewno nie jest to łatwe opuścić tak wspaniałą wyprawę. Też zapewne będę szukał jakiegoś terminu i będę próbował się załapać na wyjazd w przyszłym roku. Wydaje mi się, że trudno jest się wstrzelić w jakąś inną grupę, ale czasami są ogłoszenia, że nagle ktoś z niezależnych od niego przyczyn musi zrezygnować z wyjazdu, a akurat ten termin może mi odpowiadać, więc może warto spróbować. Z drugiej strony nic na siłę. W sumie to tylko jedna wyprawa.  Aż jedna Qrcze 
Pozdrawiam |
|
| Wysłany: Sob Lis 13, 2010 3:05 pm Temat postu: |
|
Cieszę sie, że napisałeś tych parę słów. Oczywiście wiemy jak to jest (sami też "zalegamy" z informacją o ostatniej wyprawie  ).
Co do mojego wyjazdu i wyjazdu Marcina w przyszłym roku - też nie pojedziemy razem z naszą "starą" ekipą. No ale prawdopodobnie wymyślimy jakiś inny wyjazd (ciężko byłoby nam odpuścić sobie sezon 2011...). Pozdrawiam serdecznie - Robert |
|
| Wysłany: Czw Lis 04, 2010 8:23 pm Temat postu: |
|
Witajcie. Bardzo wcześnie odpowiadam  no ale sami wiecie jak to bywa. Tegoroczna wyprawa to powtórka na wyspę Reynoa (za Tromso) miejscowość Finnkroken. Podróż wspaniała. Promem do Helsinek, a dalej na kołach przez Finlandię. Podróżowaliśmy w sześciu jednym samochodem - busem. Zakwaterowanie, łodzie i samo miejsce wspaniałe. Na łowisku dominowały zębacze. Złowiłem sztukę około 15 kg. Poza tym była brosma i dorsz. Niestety nie były to okazy, może dlatego że nie zapuszczaliśmy się zbyt daleko od wyspy  Nasze role są "ustawowo" podzielone więc każdy wie co ma robić na łowisku. Kucharz kucharzy, trzech innych pomaga we wszystkim, a ja z jeszcze jednym kolegą "fileciarze". Gdy opuszczaliśmy łowisko i wyjeżdżaliśmy dopiero zaczęły wchodzić do fiordu czarniaki. Aha w drodze w "tamtą" stronę odwiedziliśmy św. Mikołaja w Rovaniemi. Dziadzio wcale nie jest taki hojny jak o nim gadają, za wszystko trzeba było płacić i to słono Podróż powrotna też piękna, ale najpiękniejszy widok promu w Helsinkach i ten wypoczynek po podróży 
W przyszłym roku moja grupa leci samolotem do Bodo. Ja niestety przyszły rok sobie chyba odpuszczę  mam inne wcześniej zaplanowane na ten czas wyjazdy. Może nie tyle atrakcyjne, ale równie ważne.
Pozdrawiam Was serdecznie, brzezin |
|
| Wysłany: Wto Cze 15, 2010 9:45 pm Temat postu: |
|||
Witam wszystkich forumowiczów! Na początku chcę szczerze przeprosić za tak długie milczenie. Tak naprawdę żadne wyjaśnienia nie będą mnie tłumaczyły do końca. Ostatnio po prostu nie mam czasu na nic - zmiany i nowe wyzwania w pracy, a prywatnie poza różnymi zawirowaniami - wykańczanie domu i ciągła bieganina z tym związana... Przepraszam i obiecuję się poprawić. Będzie relacja z naszej wyprawy i zdjęcia. Nasza wyprawa generalnie się udała, choć z pewnymi perturbacjami... Dwóch naszych kolegów, ze względów rodzinnych jednego z nich miało do nas dolecieć samolotem. Mieli wylądować w Alcie praktycznie wtedy kiedy przez nia przejeżdżaliśmy i praktycznie bez straty jednego dnia mieli z nami łapać ryby... Powiem szczerze przez kilkaset kilometrów po telefonie od jednego z nich nadal myśleliśmy że robnią sobie z nas "jaja" mówiąc, że nie przylecą bo wybuchł wulkan i wszystkie loty zostały odwołane... Okazało się to jednak prawdą. Cóż, skończyło się tym, że dojechali do nas samochodem tracąc przy okazji 2 dni... Cóż - natura bywa nieprzewidywalna 
Co do samej wyprawy - obiecuję napiszę juz niedługo i jeszcze raz przepraszam wszystkich za milczenie. Brzezin - a jak Twoja wyprawa? |
|||
| Wysłany: Sro Maj 12, 2010 6:32 pm Temat postu: |
|
Hej wędkarska brać, jak tam po wyprawie. Jak podróż minęła i czy pogoda Wam dopisała  Czy Finlandia zaśnieżona i czy Sarnes spełniło Wasze oczekiwania. Dajcie jakiś znak bo za 10 dni też w te strony wyruszam
Pozdrawiam |
|
| Wysłany: Czw Maj 06, 2010 8:58 pm Temat postu: |
|
| Hej wędkarska brać, jak tam po wyprawie. Jak podróż minęła i czy pogoda Wam dopisała Czy Finlandia zaśnieżona i czy Sarne spełniło Wasze oczekiwania. Dajcie jakiś znak bo za 10 dni też w te strony wyruszam
Pozdrawiam |
|
| Wysłany: Sro Kwi 28, 2010 1:45 pm Temat postu: Zdjęcia |
|
| Marcin: zmień zdjęcie | |